Podczas emocjonującego 53 Rajdu Świdnickiego, gdzie zawodnicy zmagali się z trudnymi trasami, nie tylko adrenalina dostarczała energii. Dziewczyny z Sołectwa postanowiły dodać wydarzeniu nieco smaku i ciepła, przygotowując różnorodne pyszności dla uczestników i kibiców.
Dzięki zaangażowaniu i pasji Sołectwa, rajd stał się nie tylko wyzwaniem sportowym, ale także ucztą dla zmysłów. Ich pyszności były doskonałym dopełnieniem emocjonujących zmagań zawodników, a uśmiechy i zadowolenie na twarzach kibiców świadczyły o sukcesie kulinarnej inicjatywy.
Wieść rozniosła się w mediach społecznościowych, wspominały o niej między innymi największe portale motosportowe jak, np.: https://rallypl.com , a kibice z chęcią dzielili się newsem o tak miłej inicjatywie.
Podsumowanie 53 Rajdu Świdnickiego:
Jakub Matulka Damian Syty rozpoczęli walkę w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski od przekonującego zwycięstwa w 53. Rajdzie Świdnickim –inauguracyjnej rundzie sezonu. W drodze do tego sukcesu Matulka i Syty wywalczyli najlepsze czasy na dziewięciu z jedenastu rozegranych odcinków specjalnych, a na mecie w Świdnicy zameldowali się z ponad półminutową przewagą. Drugie miejsce dla Jarka i Marcina Szejów – ubiegłorocznych mistrzów Polski. Podium uzupełnili Grzegorz Grzyb i Adam Binięda, wolniejsi od Szejów o zaledwie 1,5 s (wszystkie załogi w Skodach Fabiach RS Rally2)
Rajd Świdnicki – druga najstarsza impreza w kalendarzu tegorocznych mistrzostw Polski – po raz czwarty z rzędu i ósmy w ciągu ostatniej dekady otworzył sezon RSMP. Do zmagań w 53. edycji zawodów przystąpiło 80 załóg, w tym 27 w samochodach historycznych.
Organizatorzy wytyczyli trasę o łącznej długości 455,6 km. O wynikach rajdu zdecydowały czasy uzyskane na jedenastu asfaltowych odcinkach specjalnych. Dystans rywalizacji wyniósł 147,1 km. Do mety dotarło 37 załóg ze stawki RSMP i 16 z historycznego czempionatu
Źródło: materiały Organizatora (https://rajdswidnicki.pl)